Kiedyś na prelekcji poświęconej tematyce tworzenia
postaci, prowadząca powiedziała: Świat
może istnieć bez bohaterów, ale bohaterowie nie mogą istnieć bez świata. No
cóż. Święta prawda i należy się tego trzymać, jak tonący brzytwy.
Tworząc naszych bohaterów, musimy pamiętać o wielu
rzeczach. Postaram się wymienić te, które są najważniejsze. A przynajmniej te,
które ja zazwyczaj biorę pod uwagę, przy kreowaniu moich postaci.
Najważniejszą i chyba priorytetową rzeczą jest nadanie
naszemu bohaterowi imienia, charakteru i wyglądu. Wszystkie te rzeczy powinny
ze sobą współgrać, by stworzyć spójną postać. Warto jest zacząć od opisu
wyglądu, potem przejść do charakteru, by następnie dobrać imię. Jest ono pierwszym
wprowadzeniem do fabuły. Dlaczego?
Przy wyborze imienia dla naszego bohatera musimy wziąć pod
uwagę kilka ważnych aspektów. Trzeba zwrócić uwagę na lokalizację - miejsce,
gdzie urodził się nasz bohater lub kraj, z którego pochodzi. Można też to
zrobić na gruncie rasowym - jeśli jest to fantasy - i imiona elfów zrobić
bardziej egzotycznymi.
Kolejnym ważną rzeczą jest znaczenie i wydźwięk imienia.
Moim zdaniem to istotne by imię odzwierciedlało charakter postaci lub
współgrało z jego „przeznaczeniem”. Wydźwięk i jego brzmienie też odgrywają
dużą rolę. Warto je dopasować do charakteru. Jeśli ktoś ma być spokojny i
delikatny, niech imię brzmi lekko, miękko oraz ciepło. Zaś gdy mamy kogoś
nieokrzesanego, wybuchowego weźmy pod uwagę imiona z mocnym, silnym
zabarwieniem. Jeśli chcecie poszukać inspiracji to odsyłam na strony Behind theName oraz Meaning of Names.
Gdy tworzymy naszych przyszłych bohaterów musimy pamięć,
że są ich dwa rodzaje. Mamy POSTACI AKTYWNE oraz POSTACI REAKTYWNE. Te
pierwsze, to zazwyczaj główny bohater i jego drużyna, ośmielę się to tak
nazwać. To postaci, w których nie liczy się tylko ich teraźniejszość, ale
przeszłość i jej wpływ. Są głęboko zanurzone w fabule - reagują na nią, wchodzą
z nią w interakcję i tworzą ją, by była pełniejsza. Musi wychodzić z tekstu i
być logiczny. Musimy też pamiętać o interakcjach z innymi bohaterami. Są ważne
i pomagają nam w budowie fabuły.
Postaci reaktywne również tworzą fabułę, ale nie wpływają
na nią tak mocno ja postaci aktywne. Ogranicza się to wręcz do minimum. Na
wydarzenia, przez które przechodzi nasz główny bohater reagują tylko, kiedy
wymaga tego sytuacja. Postaci reaktywne tworzą też tło naszej fabuły. Postaci z
tła są nam potrzebne, by nasz bohater mógł się odnaleźć w sytuacji i dopasować do
niej.
Gdy budujemy naszego bohatera, tworzymy go tak, by czytelnik
mógł się z nim utożsamić choć trochę. Jak to zrobić? To proste. Wystarczy „oddać”
swoim postacią swój charakter. Oczywiście, nie mówię tu o tworzeniu samego
siebie w opowiadaniu, a rozbiciu swojego charakteru na kawałki i temu królewiczowi
dać swoją niezdarność, tamtemu rycerzowi - poczucie humoru, a tej młodej damie
- upartość.
Coś co omija się w opowiadaniach (i co mi często się
zdarza) to zadawanie bólu naszym bohaterom. Oczywiście nikt tego nie lubi, ale
to nieodparta część ludzkiego życia. Poza tym, sprawia to, że postać jest
pełniejsza i bardziej rzeczywista.
O ile tworzenie pozytywnych bohaterów jest łatwe, to
budowanie „tych złych” i wrednych już nie jest łatwe. Mi osobiście trudno
przychodzi tworzenie palantów, dupków, badassów, jak kto woli. Są zazwyczaj
wredni, niemili, uszczypliwi i nie potrafię opisać takiego bohatera, bo sama
taka nie jestem. I mimo iż my się tak nie zachowujemy, czegoś nie lubimy, to
nie może znaczyć, że postać tego nie zrobi.
O wiele łatwiejsze wydaje mi się tworzenie antagonistów. Bo każdy dobry potrzebuje tego złego, któremu musi „skopać dupę”. Czarny charakter powinien mieć dobry powód, motywację do ścigania naszego bohatera i zniszczyć go. To pomaga wypełnić fabułę i nosić do niej nowe wątki. Bohater i czary charakter powinni motywować siebie nawzajem.
O wiele łatwiejsze wydaje mi się tworzenie antagonistów. Bo każdy dobry potrzebuje tego złego, któremu musi „skopać dupę”. Czarny charakter powinien mieć dobry powód, motywację do ścigania naszego bohatera i zniszczyć go. To pomaga wypełnić fabułę i nosić do niej nowe wątki. Bohater i czary charakter powinni motywować siebie nawzajem.
To jest o wiele lepiej skonstruowane niz poprzednie notki:)
OdpowiedzUsuńA dziękuję, kochanie. Może poprzednie są tak skonstruowane jak są, gdyż chciałam przekazać dużo, a nie wiedziałam, jak to ubrać w słowa.
Usuń